KAZIMIERZ EITNER
Ostatni przedwojenny komendant posterunku Policji Państwowej w Rychtalu. Więzień obozu w Ostaszkowie. Zamordowany wiosną 1940r. w Kalininie (Twer). Pochowany w Miednoje.
Odznaczony: Medalem za Wojnę 1918-1921, Medalem Dziesięciolecia Odzyskania Niepodległości. Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 5 października 2007 r. awansowany do stopnia aspiranta. Dekretem Prezydenta RP na Uchodźstwie w Londynie, Stanisława Ostrowskiego, z dnia 11 listopada 1976 roku odznaczony Orderem Virtuti Militari (nr 14384). Krzyż został zawieszony na Pomniku Katyńskim w Londynie.
Kazimierz Eitner - s. Wojciecha i Anny z d. Frąckowiak, ur 16 lutego 1888 r. w Gostyniu. W młodości przyuczał się do zawodu stolarza. Z rodzinnego Gostynia wyjechał do Niemiec w poszukiwaniu pracy. Zamieszkał w Neukölln (dzielnica Berlina). Brał czynny udział w działalności miejscowego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, gdzie poznał swoją przyszłą żonę pochodzącą z Trzemeszna k. Poznania, Marię Rydlewicz.
Eitnerowie pobrali się w 1914 roku. W 1915 na świat przyszedł ich syn – Jarogniew, rok później córka Janina.
W okresie I wojny światowej Kazimierz Eitner został wcielony do armii pruskiej.
Po zakończeniu I wojny rodzina Eitnerów wróciła do rodzinnego Gostynia.
Od 26 sierpnia do 10 października 1919 roku był Kazimierz Eitner odbył kurs Żandarmerii Krajowej w Poznaniu, który ukończył z wynikiem ogólnym dobrym. Jeszcze w 1919 wstąpił w szeregi Policji Państwowej województwa poznańskiego. 29 czerwca 1922 ukończył Szkołę Przodowników Policji Państwowej w Głównej Szkole Policyjnej w Warszawie. Eitner w trakcie kursu osiągnął bardzo dobre wyniki i w ocenie końcowej został uznany za „bardzo uzdolnionego do zawodowej służby policyjnej”. Tego samego roku został skierowany do służby w Komisariacie Policji Państwowej w Mikstacie (wówczas powiat ostrowski, później kępiński). W Mikstacie pracował do 1929 roku. Tutaj urodziły się kolejne córki: Urszula i Kazimiera.Rozkazem nr 297 z dn. 24 czerwca 1929 roku został przeniesiony na Posterunek Policji Państwowej w Opatowie na stanowisko komendanta posterunku. Następnie krótko pracował na posterunku w Podzamczu.
Rozkazem nr 487 z 24 lutego 1934 roku został delegowany na stanowisko komendanta Posterunku Policji Państwowej w Rychtalu. Tutaj służył do września 1939 r.
Po 1 września 1939 r. nie ewakuował się wraz rodziną. W nieznanych okolicznościach znalazł się na terenach zajętych przez wojska sowieckie. Najprawdopodobniej na wschód dotarł wraz z innymi policjantami z rejonu kępińskiego, którzy w kierunku granicy wschodniej przemieszczali się na rowerach. Został aresztowany i uwięziony w obozie dla jeńców wojennych w Ostaszkowie. 24 grudnia 1939 roku przesłał swoją ostatnią wiadomość do swojego szwagra - Franciszka Rydlewicza – mieszkającego w Trzemesznie o treści:
"Jestem w Rosji – czuję się zdrowy. Do Marychny pisałem dotąd nie mam odpowiedzi i nie wiem gdzie się moja rodzina znajduje. Proszę odebraną kartkę im posłać. Ze mną jest kolega mój Karol Gendaszek z Kępna. Proszę również zawiadomić Gostyń Kolejowa 27. Eufemia Eitner. Ściskam wszystkich. Kazimierz"
Jak wynika z dziennika Jarogniewa Eitnera (syna Kazimierza Eitnera, który wraz z matką i siostrami został aresztowany przez NKWD, a następnie cała rodzina została zesłana w głąb ZSRR). Kartka ta dotarła do nich pod koniec marca 1940 roku:
"31 marca otrzymaliśmy pierwszą wiadomość od Ojca, że jest w niewoli w Ostaszkowie pod Moskwą. Od tego czasu żadnej wiadomości. Na wiosnę siostra Jana i Ula otrzymały prace w kołchozie rolnym w Skmiłówku z tego żyliśmy do czasu wywiezienia. W połowie kwietnia zamieszkała z nami Mania z Kołomyi, której męża wywieziono do Rosji. Jako uciekinierka chciała wyjechać do Niemiec. Nie udało jej się i obecnie jest z nami. Oto pokrótce nasze dotychczasowe losy do czasu wywiezienia. Z braku papieru szerzej się nie rozpisuję, gdy nie padają najważniejsze fakty dla zapamiętania. Nadmieniam, że z Poczajowa wszyscy uchodźcy już dawno wyjechali przez Przemyśl do swych stron. Reszta pojechała w maju. Lecz jaki ich los nie wiem. Sądzę, że nie lepszy pod knutem Niemca, niż nasz tutaj w lasach nadwołżańskich".
W dniu 4 kwietnia 1940 roku Kazimierz Eitner został przekazany do dyspozycji szefa NKWD w Kalininie (obecnie Twer). Został zamordowany pomiędzy 5 a 6 kwietnia 1940 roku,a następnie jego ciało zostało wrzucone do zbiorowych mogił lesie w pobliżu miejscowości w Miednoje, gdzie obecnie znajduje się największa na świecie policyjna nekropolia. Jest jednym z 17 policjantów Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Kępnie - ofiar tzw. zbrodni katyńskiej. Jego nazwisko widnieje na Pomniku Pamięci Policjantów Policji Państwowej Ziemi Kępińskiej Zamordowanych w Sowieckich i Hitlerowskich Obozach Zagłady, który znajduje się przed siedzibą obecnej Komendy Powiatowej Policji w Kępnie.
Najbliższa rodzina Kazimierza Eitnera została aresztowana we Lwowie 30 czerwca 1940 r. i deportowana w region Maryjskiej Autonomicznej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej (ok. 750 km. na wschód od Moskwy), gdzie pracowali przy wyrębie lasu. Następnie wraz z armią gen. Andersa przeszli przez Kazachstan, Uzbekistan aż do Iranu, skąd dalej trafiła do obozu dla uchodźców w Tanganice (obecnie Tanzania), gdzie przebywali od 1943 do 1950 roku, a następnie wyemigrowali do Kanady. Potomkowie Kazimierza Eitnera: Kazimierz Eitner - wnuk – mieszka w Stanach Zjednoczonych, wnuczka Elżbieta Eitner – w Kanadzie.
Mateusz Lewek Kępno 2020r.
84. ROCZNICA SOWIECKIEJ ZBRODNI NA POLICJANTACH POLICJI PAŃSTWOWEJ II RP
10 maja 2024 roku na placu Komendy Powiatowej Policji w Kępnie odbył się doroczny Apel poświęcony kolejnej rocznicy Sowieckiej Zbrodni na Policjantach Policji Państwowej II RP. Jednym z nich był przod. Kazimierz Eitner komendant posterunku Policji Państwowej w Rychtalu.